cze 30 2007

moje serduszko odepchnięte w ciemność.....


Komentarze: 1

w cimeności gdzieś na samym końcu , otulone ciszą niewielkie serduszko , które czeka na okazanie choć odrobiny miłośći od drugiego serduszka. czekało, czeka, i nadal czekać będzie. co pozostało mu do zrobienia.. ? nic tylko kochać tą jedyną. a w szczególnosci  jej serduszko. szkoda , że ono nie czuje tego samego co moje. czy jest coś co moze spowodować iż znowu będziemy razem. ile jest pytań na które nie ma odpowiedzi.. czy napewno jestesmy sobie przeznaczeni? ja chyba nadal wierzę , że tak. a wiara naprawdę czyni cuda. co mi po tym , że to tu pisze.. i tak tu nikt nie zagląda.. nawet Ona.

malzonkowie : :
aś ..
30 czerwca 2007, 10:39
:( kleszczyk, kleszczyk. ponoć wiara czyni cuda. co ja mam Ci powiedzieć, zapomniałam całkiem o tym blogu. nie sądziłam, że jeszcze coś tu piszesz.

Dodaj komentarz